[MANGA PL] Nana (tom 1)

Czas na najnowszy wpis, moi drodzy. Standardowo z lekkim opóźnieniem, ale w sumie takim w granicach normy. Zaczyna nam się nieco ochładzać, co w sumie cieszy, bo upał był nieco uciążliwy, ale czuję obawy o słońce i jego brak. Trzeba porobić ponownie trochę fotek, by się zabezpieczyć na pochmurne dni. Czas na nowinki. Dotarła do mnie paczka z Kickstartera. Tak, to nie żart i byłoby dodatkowo naprawdę cudownie, gdyby nie brakowało jednego elementu. To popularny problem, który aktualnie jest analizowany i ma być niezwłocznie naprawiony. Sentai zapowiedziało: Carole & Tuesday Premium Box Set (BD), Farming Life in Another World (BD), Endo and Kobayashi Live! The Latest on Tsundere Villainess Lieselotte (BD), Young Black Jack (BD, wznowienie) i Bibliophile Princess (BD). W końcu doczekaliśmy się wersji specjalnej od szalenie popularnej pozycji Carole & Tuesday. Teraz tylko czekać na obniżkę. Czas na część główną.
Dzisiejszym gościem honorowym jest manga Nana od Ai Yazawy, a wydaną w naszym kraju przez Kotori. Tak, dzisiaj w końcu opisuję wam tę szalenie popularną pozycję, na której wydanie czekano latami. Wręcz za długo w pewnym sensie, bo część z wyczekujących już dawno temu dała sobie spokój i kupiła wydanie sprowadzanie. Z drugiej jednak strony, wydając ją w czasach takich, jak mamy obecnie, czyli z pięknymi wydaniami, których kiedyś nie uświadczaliśmy (lub tak sporadycznie, że nie ma sensu o tym wspominać), możemy się cieszyć takim cackiem, jakie dostaliśmy. Więc trudno ocenić, czy nie stało się dobrze. W każdym razie wydanie jest cudne pod wieloma względami, więc wypada je docenić. Fani dopisali mimo wszystko, bo wraz z jej ogłoszeniem i uruchomieniem zamówień przedpremierowych sklep padł pod wpływem zbyt wielkiego zainteresowania. Sprzedaż później dalej się utrzymywała, ponieważ był planowany limit przynajmniej 500 kopii (mowa o twardej oprawie). Na pewno było ich ostatecznie więcej, bo nawet na Pyrkon była przeznaczona jakaś specjalna pula, ale nie wiem ile dokładnie. Na premier e nie było już możliwości otrzymania egzemplarza. Pojawiły się jakiś czas później ostatnie kopie, które pozostały w magazynie (pula przeznaczona na reklamacje). Mój tomik był uszkodzony, ale dostałem bezproblemowo nowy egzemplarz, więc mogę się cieszyć swoją perełką. Zanim zacznę opisywać, jak wspaniałe to wydanie, trochę o samej serii, czyli fabuła. „Nana” to historia dwóch młodych kobiet o imieniu Nana. Nana Komatsu to młoda kobieta, która przeżywa niekończący się ciąg problemów z chłopakami. Przeprowadzając się do Tokio, ma nadzieję przejąć kontrolę nad swoim życiem i zostawić za sobą wszystkie niechlujne nieszczęścia. Szuka miłości i ma nadzieję, że ją znajdzie w wielkim mieście. Z kolei Nana Osaki jest spokojna, pewna siebie i skupiona. Wkracza dumnie do miasta i zaczyna kopać drzwi do podziemnej sceny punkowej w Tokio. Ma marzenie i nie podda się, dopóki nie zostanie największą gwiazdą rock and rolla w Japonii. To historia dwóch 20-letnich kobiet o tym samym imieniu. Mimo że pochodzą z zupełnie różnych środowisk, w jakiś sposób spotykają się i zostają najlepszymi przyjaciółkami. Świat Nany to świat eksplodujący seksem, muzyką, modą, plotkami i całonocnymi imprezami. Nana Komatsu to młoda kobieta, która próbuje pogodzić się ze związkiem z żonatym mężczyzną. Często naiwna i zawsze zakochująca się od pierwszego wejrzenia, często polega na swojej przyjaciółce Junko i pewnego dnia poznaje Shoji Endo i Kyosuke Takakurę. Podczas gdy Junko spotyka się z Kyosuke, Shoji naprawdę lubi Nanę, ale Nana wciąż cierpi po swoim ostatnim związku. Ale Nana wie, że życie się zmieni, ponieważ Junko, Kyosuke, a także Ryoji planują przeprowadzić się do Tokio. Jak Nana sobie z tym poradzi? Tymczasem Nana Osaki jest punkową wokalistką zespołu Black Stones (BLAST) i jest szczęśliwie zakochana w basiście Renie. Nana jest zależna od Rena, ale on zrzuca na nią bombę. Informuje, że zaproponowano mu w Tokio szansę bycia nowym basistą Trapnest, któremu zaproponowano kontrakt z wytwórnią. To szansa, której pragnie większość muzyków ze względu na uznanie, a ona dobrze o tym wie. Ale członkowie Black Stones zastanawiają się, jak poradzą sobie bez Rena. Ale Nana wie, że wraz z BLAST musi utorować drogę swojej własnej karierze, kontynuować ją i próbować osiągnąć naprawdę wiele. Ale czy coś się zmieni, gdy ona również przeniesie się do Tokio? To tylko zalążek fabuły tego tomu. Większa część skupia się na historii postaci jako takich i jak „wylądowały” w Tokio poszczególne postaci. Następnie mamy zawiązanie przyjaźni, pierwsze mieszkanie i miłostki czy powroty zespołów. To zaledwie początek tej historii, którą znamy z adaptacji. Należy tutaj nadmienić, że w mandze fabuła postępuje dalej — jest kontynuowana, więc warto sięgnąć, chociażby z tego powodu po tę pozycję. Niemniej jest pewien problem, który może być dla części dużym problemem. Manga nigdy nie została dokończona. Wydawanie mangi zostało przerwane przez autorkę w czerwcu 2009 ze względów zdrowotnych. Trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek poznamy jej zakończenie, chociaż autorka jakiś rok czy dwa temu podała, że bardzo by chciała i ma zamiar ją dokończyć. Nie wiem, czy ufać tym zapewnieniom, skoro już takie bywały, ale nawet jeśli się tak stanie, może to odbiegać od zamysłu i stylistycznie od głównej części. Minęło lat kilka i mogło się coś zmienić. Niemniej fajnie, gdyby pozycja ta została ukończona. Kotori się zarzeka, że na chwilę obecną planuje wydać pozycję w jedenastu tomach. Mamy tutaj wydanie typu 2in1, czyli ostatni będzie węższy. Pod względem tłumaczenia czy edycji tekstu mamy perełkę. Wszystko jest świetnie przygotowane i oddaje klimat. To nie jest aż tak proste, bo Nana jest pełna dialogów. Wręcz zawalona. Reasumując, naprawdę polecam to wydanie i samą pozycję, bo jest wspaniała. Brakuje tylko muzyki z serialu, która była unikatowa, ale można sobie ją słuchać w trakcie. Kapitalne postaci, które nie są licealistami czy młodszymi, ale wchodzą w prawdziwe życie, które nie jest usłane różami. Pełne wyborów i chodzenia na kompromisy kosztem marzeń czy pragnień. Poważne tematy, które chwilami są tonowane w inteligenty sposób żartami, które bawią. Naprawdę dobra pozycja, której w naszym kraju brakowało. Doczekaliśmy się i wydanie naprawdę rekompensuje oczekiwania i może wysoką cenę. Zaraz sobie poanalizujemy poszczególne elementy, bo wydawnictwo zdecydowanie się postarało, by była to premiera z pompą. Stawiam, że świetna sprzedaż tutaj pomogła, ale to moje gdybanie. Czas na standardowy opis wydawcy, a potem detale.
Dwie dziewczyny, których nie łączy nic poza imieniem, rozpoczynają w Tokio nowy rozdział swojego życia. Nana Komatsu ma za sobą niekończącą się historię nieszczęśliwych miłości, a cały jej świat kręci się wokół chłopaków: byłych, aktualnych i przyszłych. Przeprowadza się do wielkiego miasta, by wreszcie wziąć los we własne ręce. Nana Osaki to charyzmatyczna i pewna siebie wokalistka punkowego zespołu z niewielkiego miasteczka. W dniu dwudziestych urodzin kupuje sobie w prezencie bilet do Tokio w jedną stronę, aby spełnić największe marzenie – zostać prawdziwą gwiazdą rocka. Obie wyruszają w drogę tego samego dnia i zupełnym przypadkiem spotykają się w pociągu. Niedługo potem los – lub kolejny przypadek – sprawia, że te dwie dziewczyny o kompletnie odmiennych charakterach i z całkiem różnych środowisk lądują w tym samym mieszkaniu.
Czas na detale.

Specyfika wydania:
Liczba stron: 376
Format: A5 (14,5cm x 20,5cm)
Oprawa: twarda

Manga została wydana w wersji deluxe w pre-orderze lub do wykończenia nakładu liczącego pięćset kopii. Na pewno został zwiększony, ale nie wiem, jak bardzo. Zapotrzebowanie było ogromne. Aktualnie całość jest wyprzedana (na premierę już nie było w sumie, więc pełen sukces wydawcy). Nie zastanawiałem się nawet chwilę, jakie wydanie wybrać. Tak, była droższa z uwagi na twardą oprawę, ale dla mnie warto dodać, by mieć właśnie taką wersję. To dla mnie pozycja kultowa i musiałem mieć jej najlepsze dostępne wydanie, bo inaczej się nie godzi, jak to mawiają. W pre-orderze dostałem dodatkowo torbę materiałową oraz zakładkę. Kapitalne dodatki.

Podgląd na kolorowe strony, których tutaj mamy kilka. Są to dwie okładki, bo to wydanie 2in1, a także inne kolorowe grafiki przedstawiające bohaterów mangi. Naprawdę dobrze to wygląda.

Czas na właściwą część tomiku, czyli strony czarno-białe. Urzekł mnie styl rysunku, rodem z modowych szkiców, nawiązania do rockowej i punkowej kultury, filmów oraz muzyki. Do tego wszystkiego masę dialogów i gagów. Nawiasem mówiąc, seria ta ma świetne posłowie, którym zainspirowali się twórcy adaptacji przy recapach. Bohaterowie drugoplanowi i trzecioplanowi żalą się w barze na temat swojej sytuacji oraz wspominają o listach od fanów.

Tutaj wspomniana zakładka. Powtórka z okładki, ale przyjemnie wygląda i się przydaje.

Tylna jej część.

Czas na najlepszy dodatek, czyli torbę materiałową. Wspaniały bonus do tego wydania. Naprawdę czapki z głów dla Kotori, dziękuję. Przydatny, niesamowity i unikatowy. Aż się wzruszyłem.
Podsumowanie: Jak dobra sztuka wystawiona na scenie. Romans i dramat dwóch kobiet, które próbują zrobić karierę, nadać sens swojej egzystencji, wikłając się w trudne związki i z mężczyznami o przesadnym ego. Dialogi unoszone na fali, przerywane fajkami w dłoniach, gorące tematy zmieszane z mieszkaniami, które przytłaczają skromne osoby. Jeśli szukacie okruchów życia w stylowej fryzurze z lat 90. – jest to pozycja obowiązkowa dla fanów obyczajówek z punkowym rodowodem. Napisane, jak dla młodych dziewcząt szukające swojego miejsca we wszechświecie, a jednocześnie inteligentne, jak pisarze, którzy piszą bardziej pod siebie niż dla satysfakcji czytelnika. Perełka ta po latach zostaje w końcu wydana w naszym kraju w należytej dla tego bestseleru formie, czyli powiększonym formacie i twardej oprawie. Ze świetnym dodatkami, żeby ucieszyć spragnionych i wyczekujących fanów. Opisywane przeze mnie wydanie nie jest już dostępne (twarda oprawa), więc pozostaje miękka lub szukanie na aukcjach, bo wydawca już raczej jej nie wznowi. To tyle na dzisiaj, miłego.